Forum Forum Osiedle przy Młynie - Reda Strona Główna Forum Osiedle przy Młynie - Reda

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Plac zabaw i "boisko" przy 35C

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Osiedle przy Młynie - Reda Strona Główna -> Dyskusje o wszystkim
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
agaikon
Początkujący



Dołączył: 10 Sie 2006
Posty: 11
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 19:06, 19 Cze 2013    Temat postu: Plac zabaw i "boisko" przy 35C

Mogę zrozumieć, że rodzicom się nie chce z dzieckiem pójść na orlik bo po pracy są zmęczeni. Wyrzucą dzieciaka na dwór najlepiej pod czyjeś okno niech tam wrzeszczy, wyżywa się na zjeżdżalni waląc w blaszany ślizg. Bo przecież nie jemu to przeszkadza i nie pod jego oknem wszystkie te hałasy. Przecież tylko on po pracy też by chciał mieć chwilę spokoju, otworzyć balkon przy 30 stopniach, żeby w mieszkaniu było przyjemnie i ma w duszy to, że inni się męczą. Ale żeby dziecko w wieku szkolnym może nawet przedszkolnym po 21 na placu same bez opieki. Chyba, że dwa bloki dalej poznawane jest po krzyku.
Ale boiska do piłki między drzewami to nie zrozumiem. To nie drzewa przed ich klatką/blokiem więc można je wykorzystać jako bramkę. Zjechać trawę do gołej ziemi. MOŻNA WYRWAĆ DOPIERO CO POSADZONE DRZEWO BO PRZESZKADZA W SWOBODNYM LOCIE PIŁKI PRZEZ WYIMAGINOWANĄ BRAMKĘ.
Brak słów, szczególnie jak się patrzy na "rodziców" siedzących na ławeczce i mających wszystko gdzieś.
Oczywiście piszę ten post celem poznania zdania innych. Nie napiętnuje ale jestem ciekaw czy jak wypadnie jakaś szyba do wstawienia albo faktura do płacenia za lakier lub blacharza to czy wtedy "trenerzy" z okien i balkonów swoich podopiecznych tak szybko się znajdą jak szybko ich pociechy znalazły sobie miejsce do trenowania.
Proszę nie pisać rzeczy w rodzaju "a gdzie mają iść" bo ja nie jestem osobą która ten problem rozwiąże, ponieważ wiem, że z dzieckiem trzeba iść na boisko w czasie w którym można sobie poleżeć na sofie (lub innym jakimś meblu, nie wiem kto co ma w domu), popijając browarka lub popychać głupoty z sąsiadeczką przy kawce oglądając kolejny serial.

POZDRAWIAM


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
player_sct
Trochę już popisał



Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 142
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 4 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:18, 21 Cze 2013    Temat postu:

Niestety ja napisze "a gdzie maja isc". Fakt jest orlik.... tylko czy przedmowczyni byla na tym orliku?? Nie ma najmniejszych szans zeby dzieciaki sie tam dopchaly. Praktycznie non stop zajety. I prosze mi wierzyc nie raz probowalismy sie tam wbijac, najczesciej konczylo sie na tym ze dzieciaki zbieraly sie w kupe i podawaly sobie pilke obok orlika na tym zapiaszczonym, obsranym przez psy i pelnym kawalkow szkiel kawalku ziemi. Zgadzam sie ze trawnik pod blokiem to nie boisko, ale skoro miasto/burmistrz/radni/wszyscy swieci (niepotrzebne skreslic) nie maja ochoty/czasu/checi aby zbudowac jeszcze jedno miejsce gdzie dzieciaki moglyby w pilke pokopac to sorry, lepiej niech kopia pilke pod blokiem zamiast siedziec 3/4 dnia przed telejajkiem albo konsolami lub mialyby przedwczesnie poznawac uroki doroslosci pod nazwa pierwszy papieros czy piwo - bo nie ma co robic ani gdzie robic.

Cytat:
Wyrzucą dzieciaka na dwór najlepiej pod czyjeś okno niech tam wrzeszczy, wyżywa się na zjeżdżalni waląc w blaszany ślizg. Bo przecież nie jemu to przeszkadza i nie pod jego oknem wszystkie te hałasy.


Sorry ale to zabrzmiało jak slowa kogos komu przeszkadza absolutnie wszystko co sie wokoł dzieje. Plac zabaw jest do tego zeby dzieciaki sie bawily. NIE MA ZASAD ZABAW Dziecinstwo jest od tego zeby sie wyszalec a cisza nocna zaczyna sie o 22.
Wprowadzajac sie na to osiedle nie trudno bylo wyglowkowac ze beda tu w przewazajacej wiekszosci mlode malzenstwa i za chwile bedzie masa dzieci ktore musza sie gdzies wyszalec. Cisze i spokoj w wiekszosci gwarantuje wlasny domek gdzies na odludziu, nikt pod grozba broni nie kazal sie wprowadzac na to osiedle.

"Kochanie nie mozesz isc na dwór na plac zabaw bo wiesz ten plac zabaw jest tylko na pokaz zeby ladnie wygladało a na osiedlu ma byc całkowita cisza zeby ktos mógl sobie balkon otworzyc". Ah ci źli rodzice ktorzy na sile wyganiaja na taka pogode swoje dzieci. Moze policja sie powinna zajac takimi rodzicami. Dziecko chce w domu siedziec caly dzien bo slońce zabija a ładna pogoda uczula, a zły i patologiczny rodzic je na siłe wyrzuca na te mordercza pogode.

Sam siedze w pracy calymi dniami, bardzo czesto musze pracowac z ciezimi przypadkami ktore potrafia zatruc czlowiekowi zycie, i sam nieraz z pracy wracam zmeczony jak kon po westernie ale w zyciu nie odbiore dzieciakom prawo do zabawy w dzien. Wystarczy ze nasze kochane prorodzinne panstwo w trosce o nasze dzieci skraca im rok dziecinstwo i kaze isc do szkoly zeby sobie wychodowac armie dawców podatkow rok wczesniej niz zwykle zeby nachapac sie jeszcze wiecej kasy siedząc na stołkach u szczytu władzy.

Jak wyszlo zbyt emocjonalnie to sorry, ale ta goraczka mnie dobija Smile

Zeby nie było ze tylko sie czepiam.. faktycznie dzieciaki w wieku przedszkolnym po 21 raczej powinny siedziec juz w domu Smile


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maggy
Początkujący



Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Obwodowa/Reda
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 23:19, 04 Wrz 2013    Temat postu:

Hej Sławku .

Rozumiem ,że dzieciaki nie mają gdzie grać, ale to już jest dewastacja, trawy nie ma , a po deszczu jedno wielkie błoto. Mało tego tuje, które stoją przy klatce A to prawie ich wrogowie , kilka razy pytałem , czy im przeszkadzają bo tak je szarpali. Pracowicie ,kilkukrotnie wkładaliśmy powyrywane trawy z naszych "fantastycznych" donic , bo te im też przeszkadzały, a w końcu my mieszkańcy za nie płaciliśmy..., bo przez pół roku nie było w nich nic ,REDPOL twierdził ,że nic w nich nie urośnie.

Generalnie większość ma wszystko w D..., co zresztą widać po frekfencji na zebraniach wspólnoty , nic nie można przegłosować bo przychodzi 5-8 osób.


Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gizboy
Trochę już popisał



Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 105
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z Mazur
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 7:35, 29 Wrz 2013    Temat postu:

Może odkopie temat ale dopiero na ten wątek trafiłem...

Tu nie chodzi o fakt, że dzieci biegają, skaczą i się po prostu bawią !, ale chodzi o fakt, że akurat ta część osiedla nie ma ani placu zabaw z prawdziwego zdarzenia, ani tym bardziej boiska dla dzieciaków.

Moje okna również wychodzą na ten plac i na te "boisko", ale nie zwracam uwagi bo gdzie mają się bawić. Czemu zarządca czy też inny "święty" tego osiedla nie przewidział, że dzieci kiedyś urosną i nie starczy im zjeżdżalnia oraz dwie piaskownice między blokami. Może warto nad tym się zastanowić, a nie nad tym jakim sposobem pogonić dzieciaki z osiedla bo "komuś" przeszkadzają.

Myślę również, że strata jednego krzewka lub wydeptany trawnik jest niczym w porównaniu do relatywnego spędzania czasu przez Nasze pociechy.

Co do zebrań wspólnoty... godz. 18.00 to godzina o której połowa osiedla wraca z pracy, więc nie ma co się dziwić, że frekwencja jest taka, a nie inna.

Reasumując każdy z Nas był młody i nie czepiajmy się szczegółów, ale znajdźmy w tym wszystkim rozwiązanie i dajmy dzieciakom miejsce do zabaw, a później wymagajmy od nich pseudo przepisów zabawy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
maggy
Początkujący



Dołączył: 05 Cze 2006
Posty: 45
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Obwodowa/Reda
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Nie 10:03, 29 Wrz 2013    Temat postu:

Witam

Chyba źle zrozumiano sens mojej wypowiedzi , nie mam pretensji o to ,że dzieciaki szaleją na "mikro" placu zabaw bez boiska, grają w piłkę wykazując wiele pomysłowości ale o brak poszanowania cudzej własności i pracy.Mnie nauczono dbać i szanować otoczenie , mimo ,że nie jest moją własnością. Po prostu przyjemniej się mieszka .
Jeśli chodzi o zebrania wspólnoty , to terminy są znane ze sporym wyprzedzeniem ,można sobie zorganizować czas , wiem z autopsji jak to będzie gdy cieknie Ci dach a do remontu potrzebna decyzja wspólnoty bo to koszt 2000-3000 tysięcy i tak sobie czekasz rok albo dwa , chyba ,że sam pochodzisz z uchwałą po mieszkaniach .

Właśnie zróbmy coś ..., ale bez obecności na zebraniu nic nie zmienimy...,
bo do podjęcia jakiejś decyzji potrzebna jest większość.

Ostatnio cudem udało się dogadać naprawę naszego placu zabaw miedzy administracjami 35E a Redpolem , bo trzeba by go było rozebrać i nie było by miejsca do zabawy.

pozdrawiam .


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez maggy dnia Nie 10:33, 29 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum Osiedle przy Młynie - Reda Strona Główna -> Dyskusje o wszystkim Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin