Forum Osiedle przy Młynie - Reda

ediek

Witam
Czy przy zaciaganiu kredytu na kupno mieszkania korzystaliscie z uslug doradcow polecanych przez Semeko? Jesli tak to jak sie z nimi wspolpracowalo?

Pozdrawiam

Heidi

Witaj ediek - jeśli chodzi o mnie zaciągałam w ING, który współpracował wówczas z Semeko (i zapewne robi to nadal). Nie wiem, jak to się ma w innych bankach, ale w moim przypadku były pewne plusy - przede wszystkim w banku znali inwestycję i dewelopera, co ułatwiło i przyśpieszyło część formalności - chodzi głównie o wiarygodność dewelopera - co przyśpieszyło uzyskanie kredytu - co w obecnej sytuacji (zaostrzenie kryteriów udzielania kredytów hipotecznych) może mieć pewne znaczenie. Jeśli chodzi o dalszą współpracę z bankiem - zlecenia uruchamiania kolejnych transz kredytu, kompletowanie koniecznych dokumentów - współpraca OK, kompetentna, sympatyczna obsługa. nie mam powodów narzekać Smile

KOLA

Ja zaciągnąłem kredyt w MIllenium, osobą niby kompetentną miała być kierowniczka Centrum Kredytowego z Gdyni, niby Very Happy

Nie polecam, wręcz odradzam !!!
Nie chce mi sie opisywać całego procederu bo to masakra poprostu !!!
Oczywiście nie biore tu pod wzgląd warunkówkredytu tylko załatwiania spraw. Jakby ktoś chciał jakieś bliższe info to postaram sie uzupełnić wpis.

Kumpel wziął z Gemony czy jak to się pisze też już go kur... zżerała i tez była to osoba polecona przez Semeko.

ediek

Mam nadzieje, ze znajdziesz czas aby opisac swoje perypetie z kredytami i posrednikami. Na pewno bedzie to pomocne osobom, ktore przymierzaja sie do kredytu na zakup mieszkania. Np mi Smile

Planuje kupic mieszkanie w nieistniejacym budynku W9 i jestem bardzo ciekaw warunkow oferowanych przez rozne banki. Niestety wszystkie informacje wyciagnac od nich jest strasznie ciezko.

Z informcji jaka dostalem w biurze Semeko wynika, ze teraz wspolpracuja z 13 bankami.

marcinek79

KOLA

Do konkurecji tzn. gdzie? Do jakiego banku?

W skrócie przedstawie jak to się miało. Chciałez zaciągnąć kredyt sam. Jako, że posiadałęm nie mały wkład własny suma krechy nie była jakaś oszałamiająca 100 tyś. zł. Zdolność miałem bez problemu. Nie mam jednak uregulowanego wojska i tu zaczął się cały burdel.
Pierwsze wyjście wpłata na lokate 9x rata kredytu, obliczonego na ten czas(9 miechów tyle aktualnie trwa wojsko). Po jego uregulowaniu zwrot lokaty z procentami. Aby to ominąć pani zaproponowała mi współkredytobiorcę. Wziąłem swoją kobiete. Zdolność oczywiście miała nawet ona sama. Papiero złożyliśmy. Nie pamietam ile mieliśmy czekać ale oczywiście się nie odezwała. Po moich około 20 telefonach przez 4 dni raczyła oddzwonić (włanczała sie oczywiście sekretarka) i umówić się na określoną date i godz. Zwaolniłem się z pracy żeby zdąrzyć, oczywiście owej pani nie było. Sama nie zadzwoniła bo czywiście zapomiała. Znowu przez 2 dni z 10 tel., sekretarka, zero odzewu. Pojechałem do oddziału nie ma jej. Zostawiłem nr tel. przez 2 dni nic. Po ok. 5 tel. z mojej strony (oczywiście sekretarka) raczyła oddzwonić i umówić się na kolejny termin. Zwalniam się z pracy przyjeżdzam, a pani mi mówi, że mimo, że mam współkredytobiorce ( gdybym wiedział, że tak bedzie bym jej nie brał) musze wpłacić pieniądze na tą lokate. Shocked

Pani powiedziała, że musi już wyjść bo ma pilne spotkanie, a resztą zajmie się jakiś pan który aktualnie siedział na stanowisku obok.
Po wydrukowaniu jakiś dok. z lapka które nam przekazał wyszedł i powiedział że sprawe przekazuje drugiemu koledze Shocked

Jak się póżniej okazało nie bylo tam wszystkiego. Pan który załatwiał to za tamtego pana powiedział, że w tej sprawie nie jest nic zrobić bo reszte dok. ma pan który wyszedł i mam przyjść jutro.
I tu już się wkurwiłem nie na żarty. Nie patrzą na klientów w Oddziale Kredytowym (chyba ... Wink

), na całą jape powiedziałem, że chyba są nienormalni.
Pani przekazała sprawe panu, pan panu a pan mi mówi ze mam przyjsć jutro bo tamten pan miał to w lapku. Albo pan robi ze mnie ... ale sami jestescie .... Poprosze z kierownikiem oddziału. I tu się dopiero dowiedziałem, że o zgrozo pani która na początku załatwiała mi kredyt jest kierownikiem oddziału !!!!
Poprosiłem wtedy o kontakt z Kierownikiem lub Dyrektorem regionalnym. Pan powiedział mi, że nikogo takiego nie ma. Spytałem się wtedy czy nad panią kierowniczką oddziału jest tylko już pan Bóg czy jednak przed kimś ta pani za coś odpowiada. Pan mnie jescze raz przeprosil i i tak musialem przyjść na 2 dzień. Tu już (dopiero, sprawa miała zająć 2 tygodnie, a zajęła jakieś 1,5 miecha) wszystko było ok.
No ale żeby nie bylo tak wesoło lokata w banku okazała się mniejsza od najmneijszej.
Przy ostatniej racie (transzy) jaką wpłacałem okazało się, że pani kierowniczka wogóle źle rozpisała mi transze.
Nie były one zgodne z umową przedwstępną, którą sobie sama kserowała i wysyłała do W-wy. Całe szczęście że Semeko nie robiło problemów i przy ostatniej się wszystko wyrównało.
MASAKRA !!!!!!!!!!!

ewa1978

wspólczuję...

Oliwka

Ja też nie mam miłych wspomnień co do pani z Millennium,wysłałam nawet opinie o tej pani do jej przełożnych.Widzie,że umawianie się i nie przychodzenie,jak i nie odbieranie telefonów to u niej norma.Byłam też odsyłana do innych pracowników banku,którzy nie mieli dokumentów i musiałam czekać na panią kierowniczkę,która nie dawała znaku życia od kilku dni i nikt w banku nie wiedział dlaczego nie ma jej w pracy.Porażka.Mimo,że była miła to kompletnie nie odpowiedzialna.Mam nadzieję,że teraz pracuje tam ktoś odpowiedni.Powodzenia dla przyszłych kredytobiorców. Razz

cichygd

ja wziołem kredyt w WBK i jak na razie nie mam co narzekać...
Obsługa bardzo miła... niestety dużo papierków, ale jak to hipoteka Razz

Zobaczymy co dalej...
szczerze polecam WBK...

KOLA

Jak chodziłem za krechą odpadli w przedbiegach za warunki. Jak mi zaczeli liczyć czego ja jeszcze nie musze zapłacić to podziękowałem i wyszedłem. Shocked

anikia

my wzielismy kredyt w Nordei ktora wspolpracuje z Semeko i bardzo sobie chwalilam wspolprace

aswywiadu

Teraz od Millenium Semeko poleca jakiegoś gościa który jest kompletnie niepoważny, niekompetentny a do tego oszukuję klientów mówiąc że coś zrobił a tego nie zrobił.
Na (nie)szczęście z tym Panem musi użerać się moja siostra nie ja. Tak to jest jak rodzeństwo nie słucha się starszych a polecałem jej taką miła Panią z Millenium u której załatwialiśmy kredyt.
P/S I jeszcze jedno nie bierzcie kredytów w centrach kredytowych tylko normalnie w oddziale.

ediek

Ja ostro do millenium sie zrazilem, zablokowali mi kredyt, na ktory wniosek zlozylem dwa tyg. wczesniej :/ Tak wiec stanowczo odradzam ten bank, klientow on na pewno nie szanuje.

Co do odzialow i centrow kredytowych to slyszalem rowniez negatywne opinie - chodzilo o to ze kolega chodzil po 2 oddzialach i w centrum kredytowym Millenium i za kazdym razem dostawal inne wyliczenia kredytow, inne warunki trzeba bylo spelnic i ogolnie nic nie bylo wiadomo na pewno.

cichygd

co do millennium to w ogóle odradzam jakikolwiek kontakt z tym bankiem... jedno wielki dno...

Polecam Nordea lun WBK...

ediek

Jesli by ktos sie zastanawial nad Eurobankiem to prosze przeczytac sluszne tezy czytelnika innego forum:

[link widoczny dla zalogowanych]

marcinski

ja w ubiegłym roku przenosiłem kredyt do nordei i załatwiałem to poprzez open finance i polecam !! dostałem na kredyt w chf marże 0,98% i do tego nie płaciłem prowizji. obsługa bardzo dobra i warunki niczego sobie. wszystko załatwione szybko i sprawnie. bank nordea też polecam

knieznan

Korzystałam z usług GE MONEY i była tam bardzo miła p. Sylwia. Wszystko poszło gładko i w miarę szybko. Ja jestem zadowolona