Forum Osiedle przy Młynie - Reda

dominikab

Czy ktoś już próbował włączyć ogrzewanie?

Easyrider

Dominiko na Młyńskiej już grzeją Wink

cichygd

tak ja włączyłem i działa...

zielone oko

No a nam nie działa kaloryfer i ogrzewanie podłogowe w łazience. Czy ktoś miał może taki problem??

dominikab

ja próbuję uruchomić. Staram się tak ustawić jak mówili czyli żeby wskaźnik przesuwa się powolutku. Niestety wtedy nic to nie daje. Za drugim podejściem rozkręciam na szybsze lecz po jakimś czasie licznik sam się zatrzymal. To już któryś raz kiedy zauwazyam, że po ustawieniu sam zwalnia

zielone oko

W pokojach grzejniki działają ale w łazience dale nic.

dominikab

nasze grzejniki od góry do połowy ciepłe, od połowy w dół zimne ;/

cichygd

z tego co wiem to jeżeli nie są całe ciepłe to znaczy, że są zapowietrzone... i trzeba je odpowietrzyć...

Aby dobrze nagrzać... polecam odkręcić bardziej grzanie i jak już czuć, że grzejniki są ciepłe przykręcić na małe obroty...

dominikab

Cichygd, wiesz gdzie się w sprawie tego odpowietrzenia zwrócić? Redpol???

syla

Ja z grzejnikem w łazience tez mam problem i to od konca zimy)na poczatku tego roku),moj maz odpowietrzal na wszystkie mozliwe sposoby ale zawsze był ten sam efekt:była goraca woda a po jakim czasie i tak przestało grzac.
W tygodniu ma go jeszcze raz sprawdzic jak to nic nie da to byc moze jest winna w zaworze do ustawiania odpowiedniej temperatory.
W czasie remontu pewnie przy dokrecaniu lub odgrecaniu kaloryfera musiało w nim cos ulec awari.

cichygd

ja sam odpowietrzam... mozna kupić w Leroy Merlin takie urządzenie:) łatwe to jest...

ale nawet po odpowietrzeniu niektóre kaloryfery mam zimne od połowy... idę w tygodniu do Redpol'u zgłosić, aby to naprawili... bo mi się skończyły pomysły...

martadom

myśmy mieli podobny problem z kaloryferem w łazience, generalnie był cały zimny, a jak odpowietrzyliśmy to ciutkę się nagrzał i na tym koniec. Po dokładnym obejrzeniu grzejnika zauważyliśmy na dole (przy rurce odpływowej) dodatkowy "zawór". Odkręca się metalową nakrętkę a wewnątrz znajduje się śruba na klucz inbus, i ją trzeba trochę odkręcić Smile

U nas pasował klucz inbus o rozmiarze 8 Smile

p.s.: tylko nie odkręcajcie tej śruby całkowicie;)

dominikab

To, że z moimi grzejnikami jest nie wszystko w porządku to jestem pewna, zastanawia mnie jednak jeszcze jedna sprawa. Ustawiam sobie przepływ w tej cholernej skrzynce na klatce i jako tako sobie te grzejniki grzeją choć tylko w połowie. W ciągu dnia licznik stoi, grzejniki zimne. Ok, zakładam, że po prostu w ciągu dnia jeszcze nie grzeją. Ale wieczorem (przy założeniu, że w dzień nie grzali) chyba powinno samo się ciepełko robić gdy zaczynają grzać skoro na klatce zaworek był tak ustawiony, że ma grzać. Otóż nie. Więc wychodzę, znów rozkręcam, zaczyna licznik dopiero chodzić i zabawa od początku... Wnerwiać mnie to zaczyna. Macie na to jakieś wytłumaczenie? Jak już wcześniej pisałam, zauważyłam, że po pewnym czasie ten licznik sam zwalnia nie wiedząc czemu. Nie mogę rozgryźć tego systemu grzania ;/ no bo to, żeby ktoś celowo mi skręcał raczej odrzucam, bo byłoby to bez sensu...

cichygd

ja ma ostatnio inny problem...

ostatnio zrobiłem test... odkręciłem na maxa te kurek na klatce (licznik bił, że lepiej nie gadać) ... i wszystkie grzejniki się nagrzały były cieple, ale nie równomiernie u góry gacące im niżej tym mniej... poczekałem aż woda z odpływu tez była ciepława:) wtedy sobie przykręciłem ten zaworek, aby tylko powoli się kręciło Sad

no i tu zonk znów pół grzejnika ciepła, druga zimnawa:( w jednym z pokoi w ogóle cały grzejnik leciutko leciutko przy zaworze ciepły Sad

dziś rano wstaje zaworek na klatce przykręcony, że powoli bije... w nocy jak było ciepło... dziś wszystkie kaloryfery zimne... a rurka na klatce też zimnawa... jakby ciepła wodę zabrali... a przepływ mi leci....

Idę to w tygodniu zgłosić do RedPol.... bo cholera za co ja płacę za ciepło czy za przepływ zimnej wody?

już nie wiem jak to działa...

zielone oko

Jak macie jakis problem to zwróccie się do kierownika budowy. Oni Wam podeślą jakiegoś hydraulika. U mnie był i ustawił wszystko jak trzeba. Tylko my natomiast mamy problem z ogrzewaniem podłogowym w łazience ponieważ wcale nie grzeje.

dominikab

Do kierownika budowy, nie Redpol powiadasz... no to trzeba się koniecznie wybrać

cichygd

no to trzeba się tam wybrać... i pogadać, bo jakoś tego nie widzę jak będzie mróz...

tatko78

z tego co wiem ogrzewanie podłogowe w łazience podłączone jest na wylocie grzejnika, także jak rurka odlotowa zimna tzn że zimna woda idzie w podłogę. W takim przypadku trzeba zaworek termostatyczny ustawić na kilka kresek więcej.
Jeśli góra grzejnika ciepła a dół zimny to nie problem odpowietrzania, powietrze jak by było to zbiera sie u góry - bo lżejsze, a góra przecież grzeje, prawda? Dół robi się zimny jak przepływ jest na tyle mały że woda odda całe ciepło (wychłodzi się) w grzejniku - a to oznacza że całe ciepło z wody zostaje w mieszkaniu a nie wraca. Tak właśnie powinno się ustawiać przepływ aby dół grzejnika nie był gorący. Jak ustawi się zawór TERMOSTATYCZNY na grzejniku na 5 to napewno cały zrobi się gorący. Teraz początek sezonu i trzeba miec na uwadze czy czasmi nie ma przerw w dostawach ciepła bo będzie leciała zimna a skasują jak za ciepłą.

zielone oko

Był dzis u nas facet dalej oglądac grzejniki i okazało sie że chyba nam łosie nie podłączyli tego ogrzewania podłogowego. Jeszcze maja przyjsc i pogrzebac.

dominikab

heheh zapomnieli, dobre Wink

A poza tym podłogowym, to już Wam po wizycie hydraulika wszystko działa ?

zielone oko

Tak grzejniki działają. No ale jestem wściekła na to podłogowe. Mam nadzieje ze zwrócą koszty. Pozdrawiam

syn młynarza

chciałbym wrócić do wypowiedzi dominikab tj. o wnerwieniu z lataniem na klatkę i ciągłym ustawianiem zaworków oraz wypowiedzi cichygd, który "coś" wspomniał tu o kwestii ciepła i przepływu.. Tak sobie dziś zerknąłem na koszty CO wskazane na rachunku i zacząłem się zastanawiać nad tym, czy aby zbyt mocno nie jesteśmy dojeni z kasy za ten "luksus". Rozliczenia za CO zawsze budziły wątpliwości - szczególnie kiedy mieszkało się tu i tam a na kaloryferach zainstalowane były liczniki z kolorowymi cieczami tudzież elektroniczne. Mało kto chyba dobrze kumał o co w tym chodzi. Z naszymi licznikami niby wszystko jest jasne - tyle a tyle przez licznik wody przelatuje, a podgrzanie tej i przesył ma swoje stałe koszty. Moim zdaniem byłoby wszystko OK gdyby temperatura dostarczanej tzw podgrzanej wody była stała (tak jak stała jest opłata) w całym okresie grzewczym. Tak "chyba"jednak nie jest i to dlatego trzeba latać ciągle na klatkę i kręcić zaworkami, jeśli nie chce się zapłacić za przepływ niemal zimnej wody. Jeśli się mylę, to niech mi ktoś to jak krowie na granicy wyjaśni jak to z tą temperaturą podgrzewania wody jest?? W ciągu ostatnich dwóch nocy, temperatury na zewnątrz były niemal jednakowe, więc straty na ciągu doprowadzającym były porównywalne... Dlaczego więc do jasnej ciasnej pomimo tych samych ustawień zaworów, kaloryfery prawie w ogóle nie grzały? Jeśli "Koksik" nie ma zamiaru grzać to niech nie puszcza tej wody w rury, bo po jakiego grzyba!!! No właśnie - grzyb to będzie jak nie dogrzeję mieszkania!!!! Płacę, więc chcę sam decydować na ile sobie ustawić kaloryfer i ile tego zachlapanego ciepła ma z niego buchać a nie bawić się w bieganie z od kaloryfera do kaloryfera i na klatkę... jak choćby dominikab Evil or Very Mad

knieznan

Oj SYNU MŁYNARZA, wiele już na ten temat było na forum, niestety ... Poszukaj w starych postach, dyskusje bywały burzliwe Smile

http://www.redamlyn.fora.pl/sprawy-osiedla,1/pismo-do-redpolu-w-sprawie-nierzetelnego-rozliczania-co,574.html

Easyrider

Nasze liczniki są nieodpowiednie,gdyż liczą przepływ wody przez kaloryfery.Powinny pokazywać też jej temperaturę. Zgadzam się z Synem Młynarza,ale gdzie kupić takie liczniki,bo wiem,ze takie są?

knieznan

Te "liczniki" to ciepłomierze. Niestety, ale sam nie możesz sobie tego zamontować Sad

Musiał by to zrobić każdy członek wspólnoty ...

Easyrider

To może trzeba to zgłosić do redpolu by takie zamontowali. Przecież wszyscy na tym zyskają.

knieznan

Redpol nie ma tu nic do rzeczy. Potrzebna jest do tego uchwała wspólnoty i dopiero wtedy można będzie to zrobić. Ale nie liczyła bym na zgodę wspólnoty ... Niestety, ale dla większości mieszkańców wszystko jest OK, a koszty takich ciepłomierzy i konieczność ich wymiany co zadaje się 5 lat tylko przerażają Smile

cichygd

temat wymiany liczników można poruszyć na zebraniu wspólnoty...

wracając do ogrzewania... dziś był u mnie hydraulik... coś po majstrował przy grzejniku (coś pod termostatem) i jakby zaczęły grzać... już nie są tak zimne. Po patrze jak będzie się to zachowywać przez weekend i jak dalej będzie źle będę ich znów męczyć Smile

Hydraulik wytłumaczył także dlaczego kaloryfery nie grzeją całe tylko i są zimnawe od połowy... Powiedział, że zawsze tak będzie w tego typach grzejnikach... ponieważ ciepła woda jest doprowadzana od góry, a nie od dołu. Z dołu jest tylko wylot i grzejnik oddając ciepło chłodzi wodę... stad ta różnica temperatury... Jak on to powiedział wszystko zależy od typu grzejnika. Hmmm dziwnie...

zielone oko

Jak dla mnie to cos tu jest pokrecone i kase tez z nas doja i to nie wyobrażalną.

habibi

To nasz pierwszy okres grzewczy, mozecie napisac jakie mieliscie przyblizone rachunki za ogrzewanie i jaki macie macie mieszkanie.

Dzieki!

syla

My mielismy pierwszy okres grzewczy w zeszlym roku, mamy mieszkanie 36 metrow i jak grzalismy na maxa w cel wysuszenia mieszkania mielismy po300-400zl( lacznie na rachunku), ale jak przykrecilismy to zeszlo nam po okolo 150zl

Gość

habibi

U nas grzejniki ustawione na przy i pół/cztery i sa cieplejsze wieczorem niż w dzień o co w tym chodzi?

Easyrider

knieznan

Zacząć chyba trzeba od tego, ze nie mamy żadnych liczników tylko zwykłe wodomierze Smile

Identyczne mierzą nam przepływ ciepłej wody ... Zazdroszczę tym, u których można regulować przepływ wody pokrętłami przy kaloryferach Wink

Ja niestety muszę to robić zaworem na klatce Sad

((

justyna

Koksik nie podkręca temperatury na wieczór, ona sama się ustawia w węźle cieplnym - w zależności od temperatury jaka jest w dzień lub w nocy ( w węźle jest zamontowana czujka wyprowadzona na zewnątrz bloku i to ona mierzy temperature na dworzu - i to od czujki zależy temperatura w grzejnikach )

syn młynarza

jeśli jest tak jak piszesz to bez dwóch zdań jedynym najlepszym rozwiązaniem jest nic innego jak montaż ciepłomierzy i likwidacja wodomierzy

mistrzpoiu

Nie jest tak jak pisze justyna. Czujka na zewnątrz jest tylko do odczytu pomiaru głównego licznika w węźle ciepłowniczym. Inaczej w węźle musiałaby być micro elektrociepłownia która podgrzewała by wodę Very Happy

Temeraturą steruje Koksik, natomiast ciepło liczy główny licznik w każdym bloku. Płacimy za ciepło w obrębie bloku. Pisałem to już kiedyś w temacie jak działa system ogrzewania. Jeżeli płynie chłodna woda to przyrost dżuli do ilości metrów jest niewielki i cena za metr jest niska. Jeżeli jest wysoka temperatura wody i niska na powrocie delta jest wysoka czyli ilość ciepła (dżule ) oddana na 1 m3 jest wysoka i tym samym cena za metr jest wyższa.

martadom

habibi

Jakie jest optymalne ustawienie zaworu dławiącego aby było ciepło a zarazem ekonomicznie?

asia1985

dwa i poł obrotu a w mieszkaniu na trzy badz trzy i pół.

dominikab

Ja już nic nie rozumiem o co chodzi z tym ogrzewaniem. Myślałam, że już się z tym całym dziwnym systemem zaznajomiliśmy, ustawiliśmy, ciepło było, metry leciały nie aż tak tragicznie więc ok. Do dziś... Zawór na klatce nie ruszany przez niemal dwa miesiące. W październiku i listopadzie zużyło mi ok 25 metrów. Dziś wyszłam na klatkę skręcić trochę ten kurek, bo w domu tak gorąco, że mimo pootwieranych okien gorącz. Przekonana byłam, że po prostu zaczęli grzać jeszcze cieplejszą wodą. Myślałam, że padne jak zobaczyłam, że od początku grudnia poleciały mi już 37metry!!!! Jakim cudem???!!!

habibi

37 metrow w dwa tygodnie! o rany....

a ile wlasciwie kosztuje metr w koksiku, slyszalam ze to zalezy od danego miesiaca i to zmienna kwota, czy gdzies mozna to sprawdzic???

dominikab

no dokładnie O RANY!!! niecałe dwa tygodnie...

Zgadza się, kwota jest zmienna. Na przyszłośc chyba nie idzie sie tego dowiedzieć. Za to na rachunku jest podana w jakiej wysokości w danym miesiącu była.

Wkurzyłam się strasznie. Jak to jest u Was? Też tak nagle nabiło, czy codziennie korygujecie w tej durnej skrzynce na klatce?

habibi

U mnie jest tak ze jak wieczorami kreci sie, to rano kaloryfery sa zimne i licznik staje ok.9 .