Forum Osiedle przy Młynie - Reda

wasyl

W woli przypomnienia. Doniczki przed wejściem do klatki to nie śmietniki i popielniczki by gasić i wrzucać tam kipy. Proponuję wrzucać kipy do doniczek z kwiatkami waszych żon-długo nie bedziecie czekać na reakcję. Laughing

Również kratka przed drzwiami wejściowymi nie służy do składowania petów,tylko do wycierania obuwia. Pani sprzątaczka tego nie sprząta. No i co jeszcze? Winda nie służy do palenia. W tym tak małym pomieszczeniu zapach papierosa utrzymuje się długo-proszę palić w swoim mieszkaniu.

asia1985

popieram w 100%. winda nie służy do palenia:((

dominikab

popieram w 100%.
Wiem, że jeden z sąsiadów z klatki "B" zjeżdża windą na dymka przed klatką... Pomarźnie chwilkę, odpali się przy skrzynkach pocztowych i wraca do swojego mieszkania. No załamka.
Poza tym co za hołota mieszka w tej klatce, że za zabawę ma smarowanie bodajże pastą do zębów po lustrze w windzie i drzwiach wejściowych!!!!! LUDZIE!!!

cichygd

popieram w 100%

martadom

Kwazor

Nie tylko wam ...w 31A też...

Enka

wasyl

pewnie dzieciaki zrobiły Haloween, to było w tych dniach. Psikus albo ciasteczko...

zielone oko

Tak dokładnie to halowinowe dzieciaki łaziły po klatkach i mazały pasta do zębów.

dominikab

Zabiłabym tego kto wymyślił to święto

ediek

Lepiej zabij rodzicow, ktorzy nie pilnuja (wychowuja) swoich dzieci.

To nie wina swieta, tylko tego, ze rodzice sami wrecz wysylaja dzieci na takie zabawy. A niech sie dziecko rozerwie. Dzieci maja gdzies cudza wlasnosc, to do rodzicow nalezy wpojenie im pewnych wartosci.

Enka

Zdecydowanie zgadzam sie z przedmowca.

dominikab

nie no też się zdecydowanie z Tobą zgadzam w 100%. Niemniej jednak to święto i te jego tradycje są dla mnie durne. Fajniejsze było jak znało się je tylko z amerykańskich filmów Smile

))

Temat już nie raz poruszany ale niestety jak najbardziej aktualny...To co się dzieje u nas przed klatką to jakaś MASAKRA!!!!...Ciśnie się na usta, że tylko brakuje tego, żeby tam nasr... ale nie... to przecież przed klatką też już mamy... Niedługo trzeba będzie wychodzić z klatki z zamkniętymi oczami bo niedobrze się robi na widok tych wszystkich petów i całego syfu jaki sami sobie zafundowaliśmy przy wejściu. Wcześniej mieszkałam w 11piętrowym bloku, 8 klatek i uwierzcie... takiego syfu tam w życiu nie widziałam!!!!
Po prostu ręce opadają...